Asumptem do tego krótkiego tekstu stała się sprawa Klienta kancelarii, którego zatrzymano do kontroli drogowej w wyniku podejrzenia posiadania znacznych ilości środków odurzających. W toku przeszukania ujawniono jedynie nieznaczną ilość marihuany (12 g) co stało się podstawą do poddania Klienta testom na zawartość narkotyków. Oba wykonane testy w kierunku marihuany jak i amfetaminy dały niestety wynik pozytywny.
Badanie lekarskie przebiegło w sposób wzorcowy (co istotne) i lekarz na żadnym etapie nie stwierdził jakichkolwiek przesłanek, które mogłyby wskazywać na zażycie jakiegokolwiek środka odurzającego. Również funkcjonariusze nie poczynili, na etapie kontroli, żadnych spostrzeżeń co do atypowych zachowań Klienta. Wręcz przeciwnie podkreślano, iż był grzeczny, spokojny i współpracował z policjantami wykonując ich polecenia.
Co ciekawe Klient już w toku zatrzymania przyznał się funkcjonariuszom do zapalenia jointa oraz zażycia amfetaminy, jednakże upierał się, iż zrobił to …2 dni wcześniej podczas weekendu. Okoliczności wykluczyły, iż miałby on mówić nieprawdę.
Badanie krwi potwierdziło obecność narkotyków w organiźmie Klienta. Stwierdzono:
amfetaminę ( wynik 55 ng/ml),
delta 9 tetrahydrokannabinol (wynik 1,0 ng/ml),
11 – nor -9- karboksy delta 9 tetrahydrokannabinol (wynik 13,4 ng/ml).
Problemem stał się wynik amfetaminy oraz delta 9 tetrahydrokanabinolu.
Wskazać należy, iż ostatni z wyników czyli 11 – nor – 9- karboksy… w ogóle nas nie interesuje, albowiem jest to substancja pasywna (nieaktywny metabolit).
W tym miejscu zaczyna się istota problemu. Otóż w przypadku alkoholu w polskim prawie mamy „krótką piłkę” czyli popełniamy wykroczenie jeżeli wydmuchamy pomiędzy 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm sześciennym, popełniamy przestępstwo jeżeli wydmuchamy więcej aniżeli 0,25 mg.
W przypadku narkotyków takich regulacji nie ma, co rodzi szereg problemów jak kwalifikować wyniki badań czy jako przestępstwo czy jako wykroczenie. Ma to niebagatelne znaczenie. W przypadku przestępstwa przepisy są drakońskie ( o najmniej 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów, świadczenie na Fundusz Pomocy… w kwocie 5 tys. PLN oraz jest jeszcze dodatkowo kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności). W przypadku wykroczenia mamy niestety także obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów między 6 miesięcy, a 3 lata, karę grzywny lub aresztu.
Obydwa przypadki wiążą się niestety z czasowym pożegnaniem z prawem jazdy, a to boli szczególnie.
Jak zatem rozróżnić kiedy po zażyciu narkotyku i jadąc autem jesteśmy „czyści”, popełniamy wykroczenie czy też przestępstwo. Niestety odpowiedź dałaby tylko analiza krwi i byłaby to odpowiedź bardzo ogólna, co jest w wielu przypadkach korzystne i pozwala na podważenie wniesionych zarzutów.
Ostatnimi laty organy ścigania i Sądy często powołują się na ustalenia badań przeprowadzonych w latach 2008 -2013 w 18 krach UE w ramach programu DRUID ( Driving Under the Influence of Drugs, Alcohol and Medicines), w toku których przebadano 50 000 uczestników ruchu drogowego. W toku badań ustalono widełki, które mają decydować kiedy wynik decyduje o przestępstwie, a kiedy o wykroczeniu. W dużym skrócie wyniki prezentują się następująco (jednostka ng/ml) :
THC wykroczenie od 1 do 2,49, przestępstwo od 2,50,
Amfetamina wykroczenie od 25 do 49,99, przestępstwo od 50,
Ecstasy wykroczenie od 25 do 49,99, przestępstwo od 50,
Kokaina wykroczenie od 10 do 19.,99, przestępstwo od 20.
Należy podkreślić, iż powyższe „widełki” nie są elementem regulacji kodeksowych, jednak są wskazywane przez biegłych w opiniach i aprobowane przez sądy niejako z „braku laku”.
Wracając do sprawy Klienta kancelarii został wniesiony akt oskarżenia dotyczący popełnienia przestępstwa ( 178 a § 1 kk) jazdy pod wpływem amfetaminy w ilości 55 ng/ml Ostatecznie uznano Klienta winnym jedynie popełnienia wykroczenia (87 kw). No i w tym momencie powstaje pytanie – jak to ? Skoro badania DRUID wskazują, iż jadąc po amfie popełnia się przestępstwo mając we krwi od 50 ng/ml. Mianowicie badania DRUID i ustalenia specjalistów nie są wolne od niedoskonałości i często udaje się je podważyć w sądzie. Może nie uda się zdyskredytować ustaleń w całości, ale każdy przyzna, iż konsekwencje za wykroczenie, a za przestępstwo to bardzo duża różnica, nie wspominając o tym, iż nie trzeba ponownie robić egzaminu na prawko ( z reguły przy wykroczeniu sądy orzekają 6 miesięcy bądź 1 rok zakazu).
Wracając do pytania przewodniego uznać należy, iż niestety nawet pomimo upływu czasu pozwalającego na eliminację alkoholu (przy grubszej imprezie pomiędzy 12 h , a 24 h ) nie oznacza to, iż organizm skutecznie „wyczyści” ze krwi pozostałości po środku odurzającym. Oczywiście im dłuższy czas tym większe na to szanse, ale nawet gdy minie doba to niestety może w naszej krwi znajdować się ilość, która będzie wystarczająca do przypisania nam wykroczenia i zabrania prawa jazdy na co najmniej 6 miesięcy.
Jeżeli zatem zdarzy się Tobie wprowadzenie do organizmu środka odurzającego pamiętaj o tym, iż substancja pozostanie we krwi znacznie dłużej aniżeli działanie środka. Unikaj prowadzenia pojazdu przez co najmniej 48 do 72 godzin.
Jeżeli zostaniesz zatrzymany zachowuj spokój i opanowanie. Poza stosowaniem się do poleceń funkcjonariuszy unikaj udzielania wyjaśnień (przyjdzie na to czas), bądź oszczędny w słowach i gestach, podczas badania lekarskiego bądź spokojny, opanowany i podejmij współpracę z badającym Cię lekarzem. Skontaktuj się z adwokatem doświadczonym w tego rodzaju sprawach.
Zobacz więcej: